- autor: manunited123, 2013-09-24 08:30
-
Pomimo dobrej gry naszego zespołu na wyjeżdzie przegrywamy z zespołem Progresu Kawęczyn 1:0.
Pierwsza połowa przebiegała pod dyktandem naszej drużyny. Prowadziła grę i próbowała stworzyć akcje podbramkowe wynikające z ataku pozycyjnego. Gospodarze tylko skoncentrowali się na atakach z kontry, które w tej połowie były chaotyczne. Nasz zespół kilkakrotnie zagroził bramce rywali jednak nie przyniosło to efektu bramkowego.
Druga połowa wyglądała podobnie z tym, że ataki gospodarzy były coraz groźniejsze. W jednej z takiej sytuacji strzelają decydującą w tym meczu bramkę. Po tym staraliśmy się odrobić straty czego efektem było strzelenie wyrównującej bramki, jednak sędzia główny stojący na środku boiska widział spalonego pod bramką gospodarzy. Spalonego w tej sytuacji nie było. Sędzia uwierzył w wiarygodność bocznego, który był z drużyny gospodarzy i w każdej sytuacji podnosił chorągiewkę do góry. Końcówka to już ataki naszej drużyny na "aferę" jednak sędzia szybko kończy to spotkanie i druga porażka stała się faktem. To właśnie jest urok piłki.